wtorek, 5 marca 2013

One kozie dead

Zainspirowana blogami szyciowymi, kóre powstają i istnieją w internecie, postanowiłam spróbować swoich sił.
Z szyciem mam styczność od dawna, ponieważ moja mama jest krawcową - i w tej dziedzinie jest ona dla mnie niedoścignionym wzorem. Z tego tytułu zawsze w domu było pełno różnych tkanin, a maszyna nie miałam czasu się kurzyć. Mimo iż nie skończyłam szkoły krawieckiej, coś tam czasem potnę, pozszywam i później użytkuję
Zacznę od sukienki, którą uszyłam dla córeczki mojej koleżanki w grudniu zeszłego roku
Wiem, że zdjęcie nie jest najlepiej wykonane, ale niestety nie poprawiłam tego od razu, a zdjęcia na modelce jeszcze się nie doczekałam:)
Jest to model 152 z Burdy 11/2012, zmniejszony do rozmiaru 96
Sukienka uszyta z bawełny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz